Informacje

Wiceprzewodniczący KRDP udzielił wywiadu dla PAP

Data publikacji: 2016-11-02

Wiceprzewodniczący KRDP udzielił wywiadu dla PAP

Podsumowanie jubileuszowego roku doradców podatkowych w Polsce – pod takim tytułem ukazał się wywiad z Dariuszem M. Malinowskim, wiceprzewodniczącym Krajowej Rady Doradców Podatkowych, opublikowany przez Centrum Prasowe PAP.

Za dwa miesiące rozpocznie się trzecia dekada działalności doradców podatkowych w Polsce. Doradcy podatkowi przypominali o tym przez cały mijający rok, świętując w wolnych chwilach jubileusz dwudziestolecia. Jednocześnie umacniali swoją pozycję wśród zawodów zaufania publicznego. O tym, co najważniejszego działo się w tym roku w podatkach i jakie mogą być następne lata Centrum Prasowe PAP rozmawiało z Dariuszem M. Malinowskim, wiceprzewodniczącym Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

CP PAP: Jak podsumowałby Pan mijający rok z punktu widzenia Krajowej Rady Doradców Podatkowych?
Dariusz M. Malinowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych: Dwadzieścia lat mija właśnie od uchwalenia ustawy o doradztwie podatkowym, a w związku z tym w całym kraju odbywa się szereg konferencji o charakterze merytoryczno-naukowym, które podsumowują dorobek naszego zawodu. Byliśmy też w Warszawie gospodarzami Zgromadzenia Ogólnego CFE (Confédération Fiscale Européenne, Europejskiej Konfederacji Doradców Podatkowych - PAP).

CP PAP: Informowaliśmy o tym, że KRDP ma już w CFE silną pozycję, a Pan zapowiadał podjęcie starań o silniejszą reprezentację polskich doradców podatkowych we władzach CFE. Chcą Państwo mieć większy wpływ na kształtowanie systemu podatkowego w Europie. A wiele się w tym zakresie zmienia, ostatnio na przykład w związku z opłacaniem Polaków delegowanych do pracy w innych krajach Unii Europejskiej. Postulaty 11 krajów UE sprowadzają się to do tego, aby tacy pracownicy mieli takie same płace i prawa jak obywatele kraju, do którego zostali delegowani.

D. M. M.: Temat delegowania pracowników nie był jeszcze poruszany przez CFE. Jednak według mnie sposób ich wynagradzania oraz naliczania takich obciążeń płacowych jak składki na ubezpieczenie społeczne jest problemem, który trudno rozwiązać nawet w wewnętrznym systemie polskim. W relacjach z polskim Zakładem Ubezpieczeń Społecznych kwestia naliczenia podstawy składkowej w przypadku delegowania pracowników za granicę okazuje się kontrowersją, którą trudno jednoznacznie zinterpretować.

Jeżeli chodzi o samo CFE, to nie zdecydowaliśmy się będąc gospodarzem, żeby wchodzić formalnie do struktur zarządczych tego stowarzyszenia. Myślę, że postaramy się o to przy najbliższych wyborach.

Chcielibyśmy najpierw umocnić się w merytorycznych komisjach, czyli w Komisji Spraw Zawodowych oraz w Komitecie Fiskalnym CFE. Chcemy też mieć większy udział w opiniowaniu prawa unijnego. W Unii Europejskiej żywo dyskutowane są teraz m.in. dwa problemy związane z podatkami dochodowymi, mianowicie transfer zysków do rajów podatkowych oraz sprawa u nas niezbyt mocno eksponowana, która na świecie wywołała burzę, jaką jest afera Panama Papers, ujawniająca dokumentację wielu prominentnych osób, które takimi procederami niestety się parały.

Inną pilną sprawą jest uszczelnienie systemu poboru podatku VAT w Unii Europejskiej. Wyłudzenia podatku VAT dokonywane są na taką skalę, że zaczynają już zagrażać budżetom niektórych państw.

Drastycznym przykładem może być Rumunia. Ocenia się, że nie wpływa do tamtejszego budżetu 40 proc. należnego podatku VAT.

CP PAP: Jak i gdzie to „ucieka”?

D. M. M.: VAT znika w tak zwanych karuzelach podatkowych. Najczęściej w ten sposób wykorzystuje się kraj, którego administrację uważa się za słabszą, czyli taką, która nie reaguje odpowiednio szybko. Korzystają z tego przestępcy, bo przecież trudno nazwać ich podatnikami. Wyłudzają ten podatek, bo po prostu są sprawniejsi, działają szybko, szybciej niż zareaguje administracja. Nikt nie mówi tego wprost, ale niewykluczone, że administracja, nie mam na myśli polskiej, ma niekiedy jakąś wiedzę na ten temat.

Polska jest w środku tej stawki. Szacuje się, że u nas wpływy z zakresu poboru podatku VAT powinny być o ok. 20 proc. większe niż te, które budżet zasilają. A wiemy przecież, że VAT jest „sercem” funkcjonowania administracji. Z tych pieniędzy państwo realizuje szereg bieżących wydatków, a także w znaczącej części utrzymuje się administracja. Jest to podatek, który w całości zasila budżet centralny i w żaden sposób nie jest redystrybuowany do samorządów. Pieniądze z podatków pośrednich - czyli VAT, akcyzy i ceł - idą w całości na zasilenie budżetu centralnego.

Jeżeli chodzi o lukę w VAT, to w tej chwili mówi się o kwotach w granicach 170-180 miliardów euro rocznie w skali Unii Europejskiej.

Więcej:
http://centrumprasowe.pap.pl/cp/pl/news/info/64333


oprac. Wiesława Moczydłowska, Rzecznik Prasowy Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.