Projekt zmian w CIT zaszkodzi dziesiątkom tysięcy polskich firm, bo dodatkowe obciążenia podatkowe sprawią, że będą mniej konkurencyjne na tle firm zagranicznych. Podwójne opodatkowanie spółek komandytowych spowoduje, że taka forma prowadzenia biznesu najprawdopodobniej zniknie z obrotu gospodarczego w Polsce – czytamy w uwagach, które Krajowa rada Doradców Podatkowych przesłała do Ministerstwa Finansów w związku z pracami nad zmianą przepisów o CIT, PIT i podatku ryczałtowym.
Opodatkowanie spółek komandytowych rząd traktuje jako kolejny krok uszczelniający system podatkowy. Ale zdaniem ekspertów z samorządu doradców podatkowych, prawdziwa motywacja projektowanych zmian jest inna.
- Projektowana regulacja nie realizuje deklarowanego celu w postaci uszczelnienia systemu podatkowego. Rzeczywistym celem jest wprowadzenie reżimu podwójnego opodatkowania dochodów pochodzących z działalności prowadzonej w formie spółki komandytowej i tym samym zwiększenie ciężaru podatkowego w stosunku do obecnie obowiązujących regulacji – czytamy w piśmie, które Krajowa Rada Doradców Podatkowych przekazała do resortu finansów.
Doradcy podatkowi wskazują na błędne przesłanki i niedociągnięcia w projektowanych przepisach. Jednocześnie ostrzegając przed negatywnymi skutkami dla gospodarki i tysięcy małych i średnich firm rodzinnych.
- Najpoważniejszą i niepożądaną społecznie oraz gospodarczo konsekwencją wprowadzenia tych zmian podatkowych byłoby znaczące zmniejszenie konkurencyjności spółek komandytowych na rynku podmiotów gospodarczych, w szczególności w stosunku spółek kapitałowych płacących 9% podatek dochodowy (do wysokości obrotów 2 mln euro), wskutek znaczącego zmniejszenia się płynności finansowej spółek komandytowych – informuje Radomir Szaraniec, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych. - W roku 2020 istnieje całkowity brak racjonalnych przesłanek do wprowadzenia w/w formy opodatkowania od przyszłego roku wskutek zaistnienia w bieżącym roku i w przyszłych latach dużo większych zagrożeń dla bytu firm prowadzonych w formach tradycyjnych (bez szerszego wykorzystania form „zdalnych”), w tym prowadzonych w formie spółek komandytowych z uwagi na znaczny spadek ich obrotów i w sytuacji dynamicznego wzrostu zakażeń i zachorowań na chorobę Covid -19.
W opinii Krajowej Rady Doradców Podatkowych, w najtrudniejszej sytuacji w związku z projektowanymi zmianami znajdą się polscy przedsiębiorcy. Z danych statystycznych wynika, że większość spółek komandytowych w Polsce posiada polskich udziałowców, w tym osoby fizyczne. Jedynie nieznaczna część spółek komandytowych kontrolowana jest z zagranicy. Ponadto, doradcy podatkowi wskazują, że Ministerstwo Finansów przyjęło błędne założenie, że spółki komandytowe służą wyłącznie optymalizacji podatkowej i że zmieniając zasady ich opodatkowania, budżet państwa uzyska większe wpływy.
Szacowane skutki finansowe projektowanej regulacji opierają się na bardzo wątpliwej metodologii. Zakładane wpływy podatkowe w wysokości 1,738 miliarda złotych w pierwszym roku obowiązywania oceniamy jako wysoce nierzetelne. Skutki te oszacować należy w wysokości zdecydowanie bliższej zeru, aniżeli wartości podanej przez Ministra Finansów – stwierdza Radomir Szaraniec.
Cała treść uwag, które Krajowa Rada Doradców Podatkowych skierowała do Ministerstwa Finansów, znajduje się w załączniku poniżej. Kilka dni temu, samorząd doradców podatkowych wystosował apel do Ministra Finansów o rzetelne konsultacje nowych przepisów podatkowych. Na zgłaszanie uwag do projektu nowych przepisów wprowadzających podwójne opodatkowanie, urzędnicy MF dali zainteresowanym stronom zaledwie dwa dni robocze.